Sylwester Bartczak

Życie religijne wspólnoty ewangelickiej

Zmniejsz czcionkę Zwiększ czcionkę Rozmiar tekstu Wydrukuj tę stronę

Jaworzyna Śląska była pod względem wyznaniowym gminą mieszaną; znaczną większość jej mieszkańców stanowili jednak ewangelicy. Ilustruje to poniższa tabela.

ROK

EWANGELICY

KATOLICY

INNOWIERCY

ŻYDZI

1885

884

498

1907

2009

1249

74

3

1929

2619

1052

153

4

1941

1078

Znaczną liczbę wśród ewangelików stanowili wierni kościoła staroluterańskiego. Jaworzyńska gmina staroluterańska skupiała, w latach trzydziestych, 846 wyznawców . Było to znaczny odsetek, biorąc pod uwagę fakt, że na całym Śląsku ten ewangelicki odłam liczył siedemnaście tysięcy wiernych i posiadał tylko dwie diecezje.

Wnętrze kościoła ewangelickiego w Jaworzynie Śląskiej, ok 1930 rok

Jaworzyńscy ewangelicy należeli bezpośrednio do parafii Kościoła Pokoju w Świdnicy. W Świdnicy też odbywali praktyki religijne. Oprócz tego raz w miesiącu do osady przyjeżdżał świdnicki pastor, który odprawiał nabożeństwa w jednej z izb lekcyjnych.

W 1892 roku do Jaworzyny przybył na stałe pierwszy duchowny protestancki. Pozwoliło to na odłączenie się od parafii świdnickiej i utworzenie w tym samym roku samodzielnej gminy ewangelickiej. Wspomnianym duchownym okazał się 28 – letni Otto Schulze (święcenia uzyskał 25 stycznia 1893 roku we Wrocławiu), który podjął się trudu utworzenia parafii w gminie . Obowiązki pastora w Jaworzynie Śląskiej pełnił do 1933 roku.

Do czasu wybudowania domu modlitwy, nabożeństwa były odprawiane w budynku nowo postawionej (w 1892roku) szkoły i częściowo w kaplicy gminy staroluterańskiej. Jaworzyński wybudowano 1900 roku, na północnym skrawku osady, przy wylocie Friedrichstrasse (dziś ulica Westerplatte), nieopodal miejsca, gdzie w czasie wojny siedmioletniej nocował w swoim namiocie król pruski Fryderyk II. Dwa lata póżniej obok świątyni stanął budynek plebanii.

Kościół ewangelicki w Jaworzynie Śląskiej, wzniesiony w 1900 roku, dziś już nie istniejący

Budynek sfinansowano zapewne dzięki pomocy władz kościelnych i częściowo ze składek wiernych.

W trakcie działań wojennych kościół nie poniósł uszczerbku. Jednakże po wysiedleniu ludności niemieckiej porzucony, zaczął popadać w ruinę. Ostatecznie rozebrano go w latach 50-tych. Parafia ewangelicka nigdy nie miała swojego patrona.

 

 

 

Musisz się zalogować, żeby komentować Zaloguj